Zapraszam Was do historii pełnej szaleństwa i humoru. Więcej o ślubie Beaty i Damiana poczytacie niżej :)
Z Beatą i Damianem spotkałam się już wcześniej na sesji narzeczeńskiej. Dlatego wiedziałam, że to para wyjątkowo… szalona :D Po “nastu” latach postanowili wziąć ślub, kto by się odważył? ;) Przygotowania do wesela szły w zawrotnym tempie. Nie brakowało przygód, niespodziewanych sytuacji, ale wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. To był naprawdę wyjątkowy dzień. Kilka słów o szczegółach. Beacie bardzo zależało na oryginalnej, nietuzinkowej sukni ślubnej. I oto i ona, w filmowym stylu, prosto z salonu Anne-Mariee, przepięknie wyglądała na żywo i oczywiście na zdjęciach :) Ślub odbył się w kościele św. Boboli w Świdnicy, a wesele w przepięknym Pałacu Krzyżowa. Za dekorację sali odpowiedzialne były Sisters Atelier, a imprezę rozkręcał świetnie śpiewający i grający zespół After Six. Na osobną uwagę zasługują barmani z OryginalnyBar.pl, którzy dali czadu, aż się paliło (dosłownie! ;) Ale to wszystko byłoby nieważne… bez nich! Beata i Damian, ich rodzina i przyjaciele potrafili się tak świetnie bawić, że to właśnie dzięki nim, fotoreportaż jest niezwykle nasycony chwilami radości, wzruszenia, śmiechem i zabawnymi sytuacjami. Tak właśnie należy świętować! Kochani, życzę Wam tej pozytywnej energii przez całe życie :)
Jeżeli spodobał Wam się fotoreportaż Beaty i Damiana, szukacie podobnych naturalnych zdjęć pełnych emocji, dajcie mi znać :)
Same świetne reportaże. Nasycone emocjami. Tak trzymać! :)
Jak to się mówi… it made my day! :D Dzięki!!!