Zapraszam Was do Wiednia, gdzie z Beatą i Damianem spędziliśmy dwa gorrrące (dosłownie!) dni :)
Już przy naszej pierwszej rozmowie z Beatą i Damianem para stwierdziła, że na pewno nie chcieliby “tych zdjęć leśnych”. Potraktowałam to jako świetną okazję, aby wejść w luźny, miejski klimat. Kropką nad “i” była suknia Beaty, która po prostu wołała, aby sfotografować ją w iście filmowym stylu. Wspólnie wybraliśmy miejscówkę na sesję – ogrody Schoonbron w Wiedniu. Warunki nas nie rozpieszczały, bo żar lał nam się nieba… ale Beata i Damian dzielnie znosili tę saunę ;) Nawet tak im się spodobało, że postanowiliśmy również drugiego dnia wybrać się na zdjęcia. Niedziela stała pod znakiem luźnego spaceru i fotoreportażu. Mimo, że sesje wykonywaliśmy w “dostojnych miejscach”, nie brakuje tutaj luzu, uśmiechu, humoru i dystansu. Bo właśnie tacy są Beata i Damian, u nich nawet poważne rzeczy traktowane są z przymrużeniem oka ;)
Jeżeli też lubicie miejski klimat i marzy Wam się fotoreportaż w Waszym ulubionym europejskim mieście – dajcie mi znać :)
Niesamowita architektura. Świetny street!
Wiedeń do niewyczerpane morze inspiracji, dzięki za miłe słowa!