To oni! Kamila i Marcin :) Podczas naszych rozmów raczej spokojni i stonowani… ale tam, w nich, naprawdę kryje się po prostu wulkan emocji, zresztą zobaczcie sami. Zapraszam Was do oglądnięcia fotoreportażu, na dole pod zdjęciami znajdziecie ode mnie kilka dodatkowych słów :)
Uff, działo się duuużo! Mieliśmy wiele szczęścia bo trafiliśmy na cudowną jesienną pogodę 30 września. Przygotowania zaczęliśmy we Wrocławiu, dalej pojechaliśmy do Żórawiny, gdzie Kamila i Marcin powiedzieli sobie TAK :) w przepięknym, zabytkowym kościele. Później czekała nas (no może nie mnie ;) zabawa do białego rana w Spichlerzu Galowice. Wszystko na luzie, naturalnie, bez przesadnego spinania się. Kamila i Marcin lubią się bawić :) Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że kierują się podobną zasadą w życiu, co ja – jeżeli emocje chcą wyjść na zewnątrz, nie powstrzymujmy ich, niech się dzieje! Było więc wiele śmiechu, szaleństw na parkiecie i spontaniczności w zabawach, które przygotował wodzirej Wojtek. No właśnie, tego nie da się przemilczeć… widzieliście kiedyś olimpiadę zimową na weselu? Wojtek z Freak Frak ułożył cały program olimpijski łącznie z biegówkami, skokami na nartach i curlingiem ;) Kontuzji nie było, zresztą, gdyby się trafiła, to było czym uśmierzyć ból :D Jestem po prostu ogromnie wdzięczna, że mogłam być częścią tego dnia. Widziałam, jak wiele dla Kamili i Marcina znaczy rodzina, jakie mają wsparcie od znajomych i przede wszystkim, ile ciepła i radości dają sobie nawzajem. Trzymam za Was kciuki kochani i widzimy się już niedługo :)
Miejsce – Spichlerz Galowice
Suknia Kamili – Sylwia Kopczyńska/PaPanna
Makijaż i fryzura – Roma Szafarek
Wodzireje – Freak Freak
Kwiaty – Decoki
Film – Pure Zone
Jeżeli kochasz taki styl, na luzie, bez spiny i pełen radości, daj znać :) Z przyjemnością uwiecznię Wasz ślub
Agato, współpraca z Tobą od samego początku dawała mi poczucie, że nie jesteś fotografem z łapanki. Już na spotkaniu przedweselnym zwrócił moją uwagę Twój entuzjazm, kreatywność i uważność, no i poczucie estetyki.
Działasz tak, że ludzie przestają pozować do zdjęć, są naturalni.
Zarażasz uśmiechem i to jest mega ważne. Lubię obserwować profesjonalistów w pracy. W pełni zaangażowana, byłaś wszędzie i podziwiałem jak zależało Ci na Państwu Młodych, czasem również kosztem
nie zjedzenia posiłku.
Jestem zaskoczony fotkami z olimpiady na ogrodzie, było bardzo ciemno, a jednak okazało się, że to też dla Ciebie Dobre Światło…
Dziękuję za współpracę ku radości Kamili i Marcina. Przy okazji dzięki za wszystkie miłe słowa.
Polecam Agatę każdemu, kto potrzebuje fotografa z misją.
Wodzirej Wojtek, Freak Frak
Jejku, ale miłe słowa! Dzięki wielkie :)) Masz rację, zaangażowanie w swoją pracę to dla mnie bardzo ważna rzecz. Chyba nauczyłam się tego ze sportu, że zawsze muszę dawać z siebie wszystko, aby osiągnąć cel. W fotografii moim celem jest uchwycenie jak najlepszych momentów i tym samym uszczęśliwienie pary młodej :) Nieważne co by się działo! Dzięki jeszcze raz za Twoje zaangażowanie i kreatywność, imprez z Wami nie da się zapomnieć, znam to z doświadczenia ;) do zobaczenia!
Szalone wesele :) Piękne kadry :)
Dziękuję :)