Beata, Damian i Oliwka to rodzina, jakiej dawno nie spotkałam! Wyluzowani, radośni, robią to, co chcą. Mają duży dystans do wszystkiego, co się dzieje wokół (pewnie dlatego są tacy szczęśliwi ;). Po „nastu” latach bycia razem Damian i Beata postanowili wziąć ślub. Dlatego też się spotkaliśmy. Powyższy fotoreportaż był ich sesją narzeczeńską. Nie mogło jednak zabraknąć w nim Oliwki, ich pozytywnie zakręconej córki. Stąd sesja narzeczeńska przerodziła się w rodzinną :) Spotkaliśmy się na początku w ich domu. Damian i Beata chcieli, abym zobaczyła jacy są naprawdę, że lubią grać w PlayStation, napić się zimnej coli, pooglądać KSW i oczywiście to wszystko uwiecznić aparatem na telefonie. Czyli totalny luz i relaks :D Dla przeciwwagi wyciągnęłam ich trochę na łono natury do Książańskiego Parku Krajobrazowego, gdzie mogliśmy zrobić przepiękne rodzinne zdjęcia na tle rododendronów. Całą wycieczkę zakończyliśmy na lodach w Świdnicy. Co zapamiętam z tego dnia? Nie chciałabym używać słowa zazdrość, ale chyba najlepiej tutaj pasuje, bo zazdroszczę im takiej zgranej i szczęśliwej rodzinki! Tak trzymajcie kochani! :)
Jeżeli poczuliście, że taka sesja rodzinna, to naprawdę fajna sprawa i chcielibyście zrobić taką dla swojej rodziny, dajcie mi znać :)